W sobotę 14 lipca Ikona Częstochowska dojechała do Lidy. Wieść o przyjeździe Matki Bożej rozeszła się szerokim echem. Ludzie rzucali robotę, zmieniali plany, aby tylko przywitać Matkę Bożą. Już na granicy miasta mała niespodzianka. Duża grupa ludzi zebrała się pod krzyżem na granicy miasta. Jeszcze nie tak dawno go tam nie było, bo ścięli go komuniści.
Ale ludzie postawili nowy krzyż w starym miejscu i teraz uznali, że właśnie tam muszą czekać na Matkę Bożą. Samochód musiał się zatrzymać. Trochę wzruszenia, modlitwa i szybko uformował się szereg samochodów z flagami pro-life, aby do centrum miasta wjechać z fasonem i z dźwiękiem klaksonów tak, aby wszyscy widzieli i słyszeli, że dzieje się naprawdę coś bardzo ważnego.
Ikona Częstochowska gościła w cerkwi pw. Św. Grzegorza Zwycięzcy (Georgija Pobednosca), gdzie rozpoczęto od krótkiej modlitwy. Po jej zakończeniu w szkole plastycznej odbyła się najpierw konferencja dla dziennikarzy, a następnie dla nauczycieli, służby zdrowia i służb socjalnych. Po południu odbyło się seminarium dla duchownych i sióstr zakonnych na temat prowadzenia konsultacji dla kobiet brzemiennych w kryzysowej sytuacji.
Wiele osób wyrażało chęć podjęcia dalszej współpracy z organizacjami pro-life na Białorusi: Fundacji „Otwarte serca” z Mohylewa - białoruskiej filii Human Life International oraz prawosławnego Centrum „Matula” z Mińska.