Po południu 27 marca Ikona zawitała do małego miasteczka Lapper, położonego w południowej części stanu Michigan. Tutejszy kościół katolicki p. w. Niepokalanego Poczęcia NMP powstał już w 1866 roku.
Kościół był wypełniony tłumem wiernych, którzy zjechali się również z dalszej okolicy, aby oddać cześć Matce Bożej, więc ludzi było znacznie więcej niż w zwyczajną niedzielę. Czarną Madonnę uroczyście wprowadzono do świątyni i ustawiono koło ołtarza.
Podczas uroczystej Mszy św. dziewczynki ofiarowały Matce Bożej piękne kwiaty. Ks. West podczas homilii odwołał się do wypowiedzi George’a Masona, amerykańskiego polityka, który jest uznawany za ojca Amerykańskiej Karty Praw (pierwszych 10. poprawek do Konstytucji USA). Powiedział on, że narody za swoje winy nie mogą być ani nagradzane, ani karane na tamtym świecie, wobec czego opatrzność karze je przez nieunikniony łańcuch przyczyn i skutków oraz narodowe katastrofy. Ks. West podkreślił, że wielu narodowych kataklizmów ludzie często nie odbierają, jako należnej kary, np. kryzysu, bezrobocia, zagrożenia bytu rodzin itd. Adoracja Ikony trwała od godz. 21:15 do północy. Brało w niej udział także wielu młodych.
Kolejny dzień 28 marca rozpoczął się Mszą św. o godz. 8:45. Kościół wypełniły dzieci i młodzież z sąsiedniej szkoły od przedszkola do ósmej klasy. Opiekowali się nimi ks. Douglas Terrien oraz ks. Michael Zuelch, którzy pracują w tej parafii. Następnie dzieci mogły adorować Ikonę. Naprawdę się do tego przyłożyły.
Księża niepokoili się, w jaki sposób zabezpieczyć Ikonę przed zmoknięciem, gdyż pogoda była niepewna, a prognozy zapowiadały deszcz. Natomiast kolejnymi punktami pielgrzymki miały być dwa centra aborcyjne, więc modlitwa miała się odbywać na ulicy. Ks. Douglas podarował w tym celu swój wielki parasol, gdyż poprzednie połamał duży wiatr podczas ostatniego czuwania.
Obie placówki aborcyjne, pod którymi trwa modlitwa w ramach akcji „40 Dnia dla Życia” znajdowały się w sąsiedniej miejscowości Sterling Heights.
Pod pierwszą kliniką o nazwie „Women’s Care” zebrało się ok. 80 osób. Ks. West poprowadził przed Ikoną wspólną modlitwę w intencji obrony życia. Druga placówka aborcyjna nazywała się „Serendipity”. Zebrała się przed nią podobna liczba osób. Towarzysząc Ikonie dojechało także trochę ludzi, którzy modlili się w poprzednim miejscu.
Pracownicy tej aborcyjnej placówki, zaniepokojeni sytuacją, wyszli na zewnątrz i zaczęli robić zdjęcia modlących się ludzi z ewidentnym zamiarem oskarżenia o zakłócanie ich pracy
. Wezwali także policję, zarzucając, że manifestujący ludzie blokują wjazd do ich budynku. Oskarżenie to było jednak fałszywe. Podczas, gdy ludzie się modlili, ks. West rozmawiał z policjantami, którzy przyjechali z interwencją. Manifestacja miała charakter modlitewny i całkowicie pokojowy, więc nie można było niczego zarzucić. Policja odjechała, a czuwanie zakończyło się zgodnie z planem.