W południe 4 kwietnia Ikona Częstochowska dotarła do cerkwi św. Rafaela z Brooklynu, która należy do Prawosławnego Patriarchatu Antiocheńskiego, którego siedziba mieści się w Damaszku.
Iowa City jest miastem uniwersyteckim. Studenci z miejscowego Uniwersytetu Iowa są dosłownie wszędzie w centrum miasta.
Cerkiew św. Rafaela znajduje się w granicach starego centrum miasta, chociaż trochę na uboczu.
Matkę Bożą przywitał ks. proboszcz Ignatius Valentine i wprowadził do środka. Stanęła w samym centrum świątyni, wspaniale ozdobionej pięknymi ikonami zgodnie z tradycją wschodnich kościołów ortodoksyjnych. Po raz pierwszy podczas peregrynacji w Ameryce podstawę Ikony przekonfigurowano w ten sposób, aby znajdowała się pod lekkim katem, umożliwiającym przyłożenie się i ucałowanie Ikony zgodnie z obyczajem prawosławnym.
Ks. Ignatiuk przekazał kilka istotnych informacji dotyczących tradycji ikonograficznej. Po pierwsze: ikony są zawsze oknem do nieba, po drugie: przedstawiają postacie świętych, po trzecie Kościół obronił prawo do korzystania z wizerunków ikonograficznych przez wiernych. Ikony są po prostu jak zdjęcia najbliższych umieszczone w albumie rodzinnym. Podsumowując wszystkie założenia ikonografii eksponują cywilizację życia ukazując i ułatwiając zrozumienie godności oraz świętości osoby ludzkiej, stworzonej na obraz i podobieństwo Boże. O. Ignatius zaznaczył, że metropolita Antiocheńskiego Kościoła Ortodoksyjnego w Ameryce wyraził zgodę na wizytę Ikony Częstochowskiej. Udzielając swojego błogosławieństwa zaznaczył, że potrzebne jest większe zaangażowanie w ochronie dzieci. Ks. Ignatiuk ze smutkiem zaznaczył, że liczba aborcji w mieście Iowa jest bardzo wysoka. Usługi aborcyjne są oferowane przez miejscowy szpital. W mieście działają przedstawicielstwa największych organizacji aborcyjnych: Marie Stopes jak i Planned Parenthood.
Wieczorem w cerkwi celebrowano Kompletę oraz odśpiewano Akatyst ku czci Najświętszej Maryi Panny. Akatyst śpiewa się na stojąco, samo słowo oznacza „nie siedzący”. Cała liturgia była pięknie śpiewana, poczym nastąpiła adoracja Ikony.
Jedna z uczestniczek p. Katarzyna Wolniak-Bujakowska tak napisała na swoim blogu:
Dla mnie to niesamowite, że zamieszkaliśmy tutaj w Iowa City, niewielkim miasteczku w środkowo-zachodniej części Stanów i mogliśmy uczestniczyć w peregrynacji Ikony Matki Boskiej Częstochowskiej. Brakuje słów, żeby opisać to przeżycie… Matuchna Boska, bo tak zawsze się do Niej zwracam, podróżuje od Oceanu do Oceanu i zmienia serca ludzi.
Pani Aneta Goska, która przekazała piękne zdjęcia z tej uroczystości napisała:
W naszym mieście Ikona niestety nie dojechała do naszego kościoła, niemniej w Antiocheńskim Kościele Prawosławnym św. Rafaela z Brooklynu były przygotowane miejsca dla gości i każdy mógł się modlić według swoich tradycji. Piątkowe uroczystości w Iowa City były bardzo uroczyste, a jednocześnie w bardzo cieplej i przyjaznej atmosferze. Wielkie Bóg zapłać za wasz wysiłek, waszą pracę i wielkie serce! Ta pielgrzymka jest niesamowita!
No, ale przecież u Boga wszystko jest możliwe :) Podobno jeszcze nigdy w tej małej cerkwi nie było tylu ludzi. Ta bliskość Matki Boskiej to było niesamowite przeżycie! Ciągle brzmią mi w uszach słowa św. Elżbiety „A skądże mi to, ze Matka mojego Pana przychodzi do mnie” (Łk 1, 43).