Kierując się z Takoma do Portland, Matka Boża rankiem 22 lipca zatrzymała się przed placówką aborcyjną Planned Parenthood w Olimpia. Otaczało Ją ok. 30 zainspirowanych pielgrzymką „Od Oceanu do Oceanu” obrońców życia, którzy modlili się w obronie życia i rodziny, nie zwracając uwagi na padający deszcz.
Dołączył do nich Ed Sauley, który w stanie Waszyngton prowadzi kampanię ”Ukażcie prawdę” i jeździ swoją obanderowaną ciężarówką pro-life. Jego celem jest uświadomienie społeczeństwu, że placówki aborcyjne, chociaż propagandowo są nazywane klinikami zdrowia reprodukcyjnego, w praktyce nikogo nie leczą. Ks. West jest pod wrażeniem, że dosłownie wszędzie znajdują się ludzie, którzy z tak wielkim zaangażowaniem modlą się o zaprzestanie aborcji w Ameryce i podejmują różne działania, aby ratować zagrożone życie. Obecność Czarnej Madonny dodaje im sił. Rzeczywiście można zauważyć wielkie owoce tych działań. Ikona jeździ po Ameryce już od roku. W tym czasie ciągle są zamykane kolejne placówki aborcyjne. Ostatnio zamknięto największą w Cincinnati w stanie Ohio. W sumie jest ich już kilkadziesiąt.
Droga do Portland w stanie Oregon trwała około dwóch godzin. Czarna Madonna zatrzymała się w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej „Grotto”. Odwiedza je ok. 200 tys. pielgrzymów rocznie. W centrum groty znajduje się figura, będąca kopią Piety Michała Anioła. Sanktuarium opiekują się ojcowie serwici z amerykańskiej prowincji Zakonu Sług Najświętszej Maryi Panny (OSM). Ojcowie serwici służą opieką duszpasterską, prowadzą rekolekcje i szkolenia oraz poradnictwo.
Ikonę powitali ojcowie serwici oraz wierni. Modlitwę kontynuowano podczas Mszy św. Adoracja trwała przez dwa dni.
W sanktuarium „Grotto” na powierzchni ok. ¼ kilometra kwadratowego znajduje się unikalny park botaniczny. Można tam spotkać ludzi z różnych grup etnicznych, którzy modlą się na Różańcu i uczestniczą we Mszach św. odprawianych w kaplicy. Teren jest usiany kapliczkami, które stawiają różne grupy narodowe według własnej tradycji. I tak Filipińczycy zbudowali kaplice Matki Bożej z Damiana, a Wietnamczycy Naszej Pani z La Vang. Jest też kapliczka Matki Bożej Częstochowskiej. Obecnie budowana jest kaplica Matki Bożej z Guadalupe. Ks. West wędrując przez to sanktuarium stwierdził, że modlitwa i kontemplacja przychodzi znacznie łatwiej w takim miejscu, gdzie co chwilę wyłaniają się kaplice kolejnych Tajemnic Różańcowych: radosne, światła, bolesne, chwalebne. Na drodze zwanej Via Matris znajdują się 34 rzeźbione figury poświęcone Matce Bożej Bolesnej. Z kaplicy medytacyjnej rozciąga się wspaniały widok na Portland.
Każdego roku w grudniu na święta Bożego Narodzenia Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej „Grotto” staje się stolicą światła. Iluminacja, nazywana też „Festiwalem świateł”, jest imponująca. Feeria świateł przypomina światło Chrystusa, który przychodzi do ludzi. W tym czasie sanktuarium odwiedzają tłumy ludzi.
Drugiego dnia wizyty wierni uczestniczyli w południowej Eucharystii i adorowali Ikonę. Pojawiła się też grupa Polaków. Wielu z nich specjalnie ubrało stroje narodowe, aby uczcić swoją królową. Śpiewali polskie pieśni maryjne i zgotowali Matce Bożej wspaniałe pożegnanie przed Jej wyjazdem w dalszą drogę do Południowej Kalifornii.