Późnym wieczorem 24 stycznia ok. godz. 19:00 Czarna Madonna przybyła do Grenady, w kolejnej krainie autonomicznej Hiszpanii - w Andaluzji. Miasto jest sławne z uwagi na fakt, iż w 1492 roku zostało przejęte przez katolickich władców Kastylii jako ostatni punkt oporu Maurów. Do dzisiaj nad miastem króluje imponujący zamek władców mauretańskich, który był bardzo trudny do zdobycia.
Grenada w pierwszym wieku po Chrystusie była ewangelizowana przez uczniów Apostołów. Dość wcześnie istniała tutaj spora wspólnota chrześcijańska, jednakże ekspansja islamu spowodowała, że miasto było pod władzą islamskich Maurów do końca XV wieku.
Czarna Madonna przybyła do Granady pięknie oświetlonym „Life Mobilem”. Najpierw zatrzymała się w niższym seminarium, skąd procesyjnie została przeniesiona ulicami miasta do Basílica de la Virgen de las Angustias (bazylika Matki Bożej Bolesnej). W drzwiach bazyliki powitał ją Arcybiskup Grenady Javier Martínez. Przewodniczył on uroczystej Mszy św. Podczas homilii podkreślił ważną rolę Matki Bożej w obalaniu komunizmu. Zwrócił też uwagę na spółczesne niebezpieczeństwo społecznego konsumpcjonizmu. Po Eucharystii różne grupy wiernych modliły się przed Ikoną Częstochowską do godziny 1:00 w nocy.
Rankiem 25 stycznia tłumy ludzi przychodziły do bazyliki, aby spotkać Czarną Madonnę. W samo południe o godzinie 12:00 została odprawiona Msza św. Kościół był wypełniony po brzegi. W Eucharystii uczestniczyło kilkaset osób.
Następnie pożegnano Matkę Bożą Częstochowską i udała się Ona w dalszą podróż do miasta Malaga.