Popołudnie 4 września było niezwykle gorące i suche. Nikt się jednak nie dziwił, gdyż jest to typowe dla klimatu w regionie Imperial Valley w Południowej Kalifornii. Upał nie powstrzymał wiernych od gorącego powitania Czarnej Madonny w parafii Świętej Maryi w El Centro, największym mieście tego regionu.
To, położone na pustyni Sonora, miasto leży na samej granicy z Meksykiem. Po drugiej stronie znajduje się Mexicali, stolica meksykańskiego stanu Kalifornia Dolna (Baja Kalifornia).
Ikona Częstochowska zatrzymała się w kościele Świętej Maryi, której proboszczem jest ks. Ed Horning. Jest to wielka liczebnie parafia hiszpańskojęzyczna. Okazało się, że jedna z parafianek, polska pielęgniarka Agnieszka Hernandez, właśnie wróciła z podróży do Polski. Nie udało się jej jednak odwiedzić Jasnej Góry i modlić się przed Częstochowską Ikoną, czego bardzo żałowała. Była głęboko poruszona możliwością spotkania Czarnej Madonny w jej kalifornijskiej parafii. Mówiła, że modlitwa przed Ikoną umożliwiła jej zrozumienie, że teraz tutaj jest jej dom, chociaż w tej okolicy mieszka bardzo mało osób pochodzenia polskiego.
Po ceremonii powitania, która odbywała się przed kościołem, wyruszyła procesja z Ikoną ulicami El Centro, aby modlić się przed tamtejszą placówką aborcyjną Planned Parenthood. Uczestniczył w niej także proboszcz ks. Horning, a po zakończeniu umożliwił indywidualną wizytę w znajdującym się w pobliżu centrum pomocy dla kobiet w ciąży kryzysowej, aby umocnić młodą kobietę w ciąży, która właśnie tam przebywa.
Po powrocie do kościoła ks. Horning poprowadził adorację przed Ikoną oraz odmówił z wiernymi Nieszpory. Następnie zaśpiewał kantyk Maryi czyli Magnificat. Modlitwę wieczorną odmówiono w dwóch językach: po angielsku i po hiszpańsku. Kapłani koncelebrowali Mszę św., w której uczestniczył tłum wiernych. Ks. West wygłosił homilię, mówiąc o znaczeniu peregrynacji Ikony Częstochowskiej w Ameryce Północnej.
Nazajutrz dzieci ze szkoły parafialnej im. Świętej Maryi uczestniczyły w Eucharystii inaugurującej rok szkolny, Przemawiał do nich ks. West, opowiadając o wędrówce Matki Bożej w Ikonie Częstochowskiej przez świat w obronie życia. Dzieci reagowały bardzo żywiołowo.
Po bardzo ciepłym pożegnaniu przez dobrych ludzi z Imperial Valley Czarna Madonna wyruszyła w kierunku zachodnim do Las Vegas przez spieczoną i tylko gdzie niegdzie pokrytą kaktusami pustynię Sonora.