Sobotnim rankiem po Mszy św. w Trnave Matka Boża pojechała odwiedzić stare sanktuarium maryjne znane z pielgrzymek w miejscowości Stare Hory koło Banskej Bystrici. Dodatkową radością był fakt, że odwiedziny te przypadły w pierwszą sobotę miesiąca. Na przyjazd Ikony oczekiwał tłum ok. 1000 wiernych. Kapłani zanieśli ją do studni, zatrzymując się na modlitwę kolejnych tajemnic różańcowych.
Mszy św. przewodniczył ks. Marian Bublinec, administrator diecezji banskobystrickej, w asyście trzydziestu kapłanów. Zaznaczył on: Jeśli Kościół przestanie przypominać podstawowe prawdy dotyczące moralności, rodziny i życia, zdradzi ludzi. Przyszłość musi być zbudowana na otwartości na życie albo wcale jej nie będzie. Ks. Bublinec zwrócił uwagę, że każdej rodzinie potrzebny jest obrońca – ojciec, tak jak dla Panny Maryi był nim św. Józef. Zauważył, że odchodząc od Bożych przykazań i Ewangelii działamy sami przeciwko sobie. Modlitwa indywidualna przed Ikoną trwała do godz. 14:00.
Po południu kolejnym miejscem odwiedzin była Rajecka Lesna. Niestety plany się trochę opóźniły, ponieważ na tym górzystym terenie „Life Mobil” zgubił koło. Nie wiadomo dlaczego pękło od środka i odpadło. Oczywiście dalej jechać nie było można. Matka Boża była zmuszona „przesiąść” się do samochodu osobowego. Dojechała do Rajeckiej Lesnej tylko z 15 min. opóźnieniem. Czekało tam na Nią 11 autobusów z pielgrzymami, którzy specjalnie przybyli do bazyliki z biskupem diecezji żylinskiej ks. Tomášem Galis, który przewodniczył wieczornej Mszy św. w asyście 16. kapłanów. Po zakończeniu Mszy św. „Life Mobil”, już z wymienionym kołem, stał przed kościołem i czekał na Matkę Bożą. W asyście policji późnym wieczorem Ikona dojechała do Rajeckých Teplic, gdzie adorowano ją do późnych godzin nocnych.