Do Kordoby Matka Boża przyjechała głęboką nocą z wtorku na środę (5/6 lutego). Wyjazd z Sewilli nieco się opóźnił i nastąpił dopiero o godzinie 22:00.
Kordoba to ważne miasto historyczne, a obecnie sławne centrum turystyczne.
Jest miastem starorzymskim. W X wieku pod panowaniem mauretańskim, jako stolica emiratu, była największym miastem w basenie Morza Śródziemnego (ok. 1 mln mieszkańców). Była też ważnym ośrodkiem nauki, kultury i sztuki. Zawsze mieszkali tutaj też chrześcijanie (obrzadku mozaarabskiego), również w okresie trudnych dla nich rządów muzułmańskich.
Do kościoła San Nicolás de la Villa (św. Mikołaja) Matka Boża dotarła już po północy. Pomimo tak późnej pory ludzie czekali z wielką tęsknotą. W kościele było ok. 400 osób. Powitanie i adoracja zakończyły się ok. 1:00 nad ranem, gdyż następnego dnia wielu ludzi musiało iść do pracy.
W środę 6 lutego o godzinie 9:00 została odprawiona uroczysta Msza św., następnie podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu odmówiono Różaniec w intencji obrony życia i rodziny.
Kolejną Mszę św. celebrowano w samo południe. Uczestniczył w niej tłum ok. 600 osób.
Pożegnanie Matki Bożej odbywało się naprawdę w hiszpańskim stylu, typowym dla tego regionu: wznoszono entuzjastyczne okrzyki i śpiewy manifestując wielką, radość, wzruszenie i roniąc łzy. Ta się wyrażała gorąca hiszpańska krew i miłość do Maryi Matki Chrystusa.