Beniamin Franklin nazywał stan New Jersey „beczką z dwustronnym kranem”, jest bowiem wciśnięty pomiędzy dwa duże miasta: Nowy Jork na północy i Filadelfię na południu. Jest to najgęściej zaludniony region USA (462 osoby na km kwadratowy). Jest też trzecim najbogatszym stanem z przeciętnym dochodem na gospodarstwo domowe 67 458 dolarów rocznie.
Ks. Peter West, koordynator peregrynacji w USA, pochodzi właśnie z New Jersey. Z wielkim smutkiem stwierdza, że jego rodzinny stan bardzo potrzebuje modlitwy, ponieważ cywilizacja śmierci jest tutaj silnie zakorzeniona. W rankingu przeprowadzonym przez organizację Americans United for Life badającej, który ze stanów jest najbardziej za życiem, New Jersey zajął 46 miejsce na 50. We wrześniu br. sąd pierwszej instancji wydał wyrok, że związki jednopłciowe będą w New Jersey legalne i traktowane jak małżeństwa. Miejscowy gubernator Chris Christie w pełni to zaakceptował i w ogóle nie odwołał się od tej decyzji.
W 2004 roku Stanowy Sąd Najwyższy w New Jersey usunął prawny wymóg, aby w przypadku aborcji u nieletniej, był obowiązek poformowania o tym co najmniej jednego z rodziców. Jednak potrzebna jest zgoda rodziców, jeśli 12-letnia dziewczynka chce przekłuć sobie uszy, aby nosić kolczyki. Obecnie pielęgniarka szkolna lub dowolny dorosły może bez wiedzy rodziców zabrać dziewczynkę do aborcyjnego gabinetu, aby dokonano u niej aborcji, chociaż stwarza to poważne zagrożenie dla jej zdrowia, a nawet życia.
New Jersey jest rodzinnym stanem notorycznego aborcjonisty, Stevena Brighama, wykonującego późnie aborcje. Stracił on licencję lekarza w Pensylwanii i w Nowym Jorku, ponieważ okaleczył wiele kobiet. Natomiast stan New Jersey licencji mu nie odebrał. Kilka kobiet zmarło podczas aborcji przeprowadzanych w jego gabinetach.
Wiele firm farmaceutycznych produkujących i sprzedających preparaty poronne ma swoją lokalizację właśnie w stanie New Jersey. Firma chemiczno-farmaceutyczna Hoechst Celanese, produkująca pigułkę aborcyjną RU-486, ma swoją centralę w Somerville w New Jersey. Hoechst Celanese jest amerykańską gałęzią niemieckiej firmy chemicznej Hoechst A. G., której firmą macierzystą była niemiecka korporacja I.G. Farben. Ta sama, która w okresie II wojny światowej produkowała cyklon, wykorzystywany do zabijania ludzi w komorach gazowych.
We Franklin Township mieści się fabryka MedPointe, produkująca prezerwatywy Trojan. W celach marketingowych reklamuje się skuteczność prezerwatyw, ale nawet zgodnie z danymi publikowanymi przez producenta ich zawodność wynosi 52%. Również w stanie New Jersey w miejscowości Brunswick swoją centralę ma firma Johnson & Johnson, która dostarcza na rynek preparaty poronne oraz sprzęt do wykonywania aborcji. Przez swoją Ortho Division, sprzedaje m. in. wkładkę domaciczną Lippes Loop, Modicon, Micronor, Ortho-Cept i Ortho-Novum. W Morris Plains swoją siedzibę ma firma Warner Lambert, która produkuje środki wczesnoporonnie pod nazwą Loestrin i Norlestrin. W Belle Mead znajduje się Gynetics, producent Preveen, który jest tzw. tabletką następnego ranka, uniemożliwiającą implantację poczętego dziecka w fazie embrionalnej w łonie matki. Planned Parenthood, największa na świecie organizacja promująca aborcję, podaje 385 przypadków poważnych powikłań na skutek stosowania preparatów aborcyjnych w latach 2009 – 2010.
Rozpoczynając swoją wizytę w stanie New Jersey w piątek 20 września Matka Boża w Ikonie Częstochowskiej zawitała do kościoła Matki Boskiej Bolesnej w Linwood, w pobliżu Atlantic City. W tym kościele trwa wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu. Ks. proboszcz Paul Harte był bardzo uszczęśliwiony możliwością goszczenia Ikony. Ks. West opisuje, że spotkał tam polską rodzinę, która wcześniej mieszkała w Smyrna w stanie Delaware. Teraz przyszli, aby uczcić swoją Królową. Bardzo się cieszyli, że Matka Boża Częstochowska sama przybyła tak blisko ich domu w Ameryce.
Tego wieczoru Matka Bożą stanęła na chwilę przed gabinetem aborcyjnym w Absecom, gdzie modlono się o nawrócenie aborcjonisty, który go prowadzi.
Następnie Ikona Częstochowska odwiedziła Rosyjski Kościół Prawosławny pw. świętych Piotra i Pawła w South River w środkowym New Jersey.
Kolejnego dnia wróciła w pobliże Filadelfii i zatrzymała się w Merchantville w rzymsko-katolickim kościele p. w. św. Piotra. Ks. Peter West wygłaszał kazania w obronie życia na wszystkich Mszach św. Miejscowy ks. proboszcz ks. Antoni Mamuttella gościł Matkę Boża bardzo serdecznie i w swojej homilii także poruszał tematykę pro-life.
W poniedziałek 30 września Matka Boża odwiedzała kościół p. w. św. Michała Archanioła w Lyndhurst, które leży w rodzinnej diecezji Newark ks. Petera Westa w pobliżu Nowego Jorku. Ks. proboszcz Stanley Kostrzom, polskiego pochodzenia, od wielu lat jest zaprzyjaźniony z ks. Peterem i wspiera działania pro-life. Msza św. została odprawiona w samo południe. Odmówiono też Różaniec i Koronkę do Miłosierdzia Bożego. W Lindhurst mieszka dużo Polaków. Wieczorem ks. Piotr Koziotkiewicz odprawił Mszę św. po polsku.
Na terenie stanu New Jersey Matka Boża gościła w kościołach Naszej Pani Jeziornej w Sparta oraz Matki Bożej Królowej Pokoju w Hewitt. Następnie na krótko zatrzymała się u św. Józefa w West Milord, a następnie w kościele Różańca św. w Passaic. Po czym kolejno: u św. Antoniego z Padwy w West Orange, św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Linden oraz u św. Józefa w Hackensack. Kolejnym miejscem wizyty była cerkiew prawosławna św. Apostołów w Sadle Brook. Następnie odwiedziła rodzinną parafię ks. Petera Westa p. w. św. Tomasza More’a w Fairfield.
Na terenie stanu New Jersey Matka Boża otrzymała więcej zaproszeń niż czasu w kalendarzu. Grupa osób jeździła nawet razem, towarzysząc Matce Bożej od parafii do parafii. Było wśród nich wielu Polaków oraz jedna osoba pochodzenia rosyjskiego.
Ks. Peter West pisze: „Mój przyjaciel Richard Colleier junior, który jest utalentowanym prawnikiem pro-life i założył centrum porad prawnych dla obrońców życia, jest zdania, że z powodu wprowadzonego tutaj ustawodawstwa oraz towarzyszącej mu mentalności anty-life sytuacja w New Jersey jest beznadziejna. Uważam jednak, że pomimo dominacji cywilizacji śmierci można mieć nadzieję, że cywilizacja życia może tam zostać odbudowana. Pewnego razu słyszałem, jak jeden z proaborcyjnych aktywistów rozpaczał, że w New Jersey jest dużo obrońców życia. Katolickie i prawosławne wspólnoty to śpiące giganty. Jeśli się je obudzi i zaangażuje w obronie cywilizacji życia, mogą nastąpić wielkie zmiany.”
Siostra Łucja dos Santos, której Matka Boża ukazała się w Fatimie, podczas rozmowy z ks. Augustine Fuentes, postulatorem beatyfikacji pastuszków z Fatimy, 26 grudnia 1957 roku powiedziała:
„Patrz, ojcze, Najświętsza Dziewica, w tych ostatecznych czasach, w których żyjemy, dała nam nową skuteczność odmawiania Różańca. Dała tę skuteczność do tego stopnia, że niezależnie od trudności materialnych czy duchowych w prywatnym życiu każdego z nas, naszych rodzin, rodzin całego świata, wspólnot religijnych, a nawet życia ludzi i narodów, nie ma problemów, które nie mogłyby być rozwiązane przez odmawianie Modlitwy Różańcowej. Nie ma żadnego problemu, mówię ojcu, nie ważne jak trudnego, którego nie rozwiązałaby modlitwa na Różańcu. Poprzez Różaniec Święty możemy się ocalić. Uświęcimy się. Pocieszymy naszego Pana i uzyskamy zbawienie wielu dusz”.
To, co wydaje się nam niemożliwe, można osiągnąć dzięki mocy Bożej. Maryja pragnie, abyśmy ufali Jej wstawiennictwu. Jeśli zrobimy to, co do nas należy, współpracując z wolą Bożą, dzięki Jego mocy i wstawiennictwu Bogurodzicy pokonamy cywilizację śmierci i będziemy budować cywilizację życia – podsumowuje ks. Peter West.