Ostatnim miejscem wizyty Matki Bożej Częstochowskiej w Belgii była Bruksela (nid. Brussel) – bijące serce Europy – stolica Belgii i Unii Europejskiej. Matka Boża przyjechała tam o godzinie trzeciej po południu w niedzielę 4 listopada. Wielu ludzi modliło się dookoła Niej najpierw przed kliniką aborcyjną. To czuwanie modlitewne odbyło się przed centrum aborcyjnym przy ulicy St. John Nepomucenstraat 28.
Modlitwa w tym szczególnym miejscu była poświęcona pamięci wszystkich dzieci, które tutaj zostały pozbawione życia w łonach matek oraz w przebłaganiu za grzechy, które popełniają ludzie, którzy wykonują aborcje.
O godzinie czwartej po południu odbyła się uroczysta procesja z Ikoną Częstochowską spod kliniki aborcyjnej do kościoła św. Jakuba na Coudenbergu (Saint-Jacques sur Coudenberg). Jest to świątynia rodziny królewskiej Belgii oraz Ordynariatu Wojskowego.
Brukselska policja zezwoliła przejść procesji przez samo centrum i skorzystać z tzw. neutralnego pasa na jezdni, co dotychczas nie wydarzyło się jeszcze nigdy. Manifestacja ta przeszła z Ikoną pod siedzibą Federalnego Parlamentu Belgii i Pałacem Królewskim. Wielu ludzi przechodząc obok patrzyło w milczeniu na uroczystą procesję z Matką Bożą z Jasnej Góry.
Przed odjazdem Nasza Pani została umieszczona na tronie – ołtarzu w kościele św. Jakuba, gdzie odmówiono Tajmnice Chwalebne Różańca.
Kościół ten znajduje się w samym sercu głównego miasta przy pięknym tzw. Placu Królewskim (Place Royale) z posągiem Gotfryda z Bouillon, który był dowódcą pierwszej wyprawy krzyżowej, obrońcą Świętego Grobu oraz pierwszym chrześcijańskim królem Jerozolimy.
Mszy św. przewodniczył ks. Everard de Jong, biskup pomocniczy diecezji Roermond w Holandii. Podczas kazania przemawiał on bardzo energicznie przeciwko aborcji. Prosił ludzi, aby przyjęli postawę pro-life. Powiedział: „Jeśli Matka z Jasnej Góry zatrzymała komunizm, Ona także może powstrzymać atak kultury śmierci.” Kościół był wypełniony po brzegi wielkim tłumem ludzi. Polacy śpiewali pieśni maryjne podczas adoracji Najświętszego Sakramentu aż do 22:00 w nocy.
Michał, koordynator peregrynacji przez Belgię na zakończenie pielgrzymki stwierdził: „Jedyne co mogę powiedzieć po zakończeniu tej pielgrzymki: Ikona Matki Bożej Częstochowskiej jest jak duchowa bomba atomowa! Dziękuję Nasza Pani z Częstochowy!"