
W pięknym kościele w Sokółce p.w. św. Antoniego Padewskiego zebrał się olbrzymi tłum ludzi, którzy chcieli uczcić Matkę Bożą w Ikonie Częstochowskiej. Ta parafia w Sokółce zasłynęła z cudu eucharystycznego, jaki dokonał się tam w 2008 roku. Część puryfikowanej hostii zamieniła się w krwawą cząstkę mięśnia sercowego, co potwierdzili patomorfolodzy oraz komisja kościelna.

Ok. godz. 10 rano, w niedzielę, 12 sierpnia Ikona Częstochowska podróżująca przez świat w obronie życia przekroczyła Polską granicę. Po wzruszającym pożegnaniu przed bazyliką św. Michała w Mariampolu Ikonę przejęła polska eskorta. Na czele jechało 10 motocykli z Rajdu Katyńskiego. Motocykliści ubrali błękitne „Zbroje” Matki Bożej, jak rycerze mając ryngraf z Ikoną na piersi i logo peregrynacji „Od Oceanu do Oceanu” na plecach.

W sobotę 11 lipca w kościele należącym do klasztoru św. Ducha w Wilnie, w którym na tę noc gościła Ikona Częstochowska, arcybiskup Innocenty w asyście archireja Wasyla Novinskogo oraz kleryków z klasztoru i parafii wileńskich, odprawił Bożą Liturgię.

Z błogosławieństwem i na zaproszenie prawosławnego metropolity wileńskiego i całej Litwy arcybiskupa Innocentego Ikona Częstochowska peregrynująca „Od Oceanu do Oceanu w obronie życia odwiedzała w dniu 9 i 10 sierpnia cerkwie prawosławne w Wilnie. Uroczystości rozpoczęło wprowadzenie Ikony do kościoła katedralnego przy śpiewie Hymnu na cześć Matki Bożej, gdzie od razu rozpoczęła się Boża Liturgia.

W godzinach popołudniowych, 9 sierpnia, Jasnogórska Ikona dotarła do Wilna. Przed kościołem pw. św. Teresy wierni zgromadzili się na modlitwie, wyczekując wizerunku „Czarnej Madonny”. Każdy przybywający do świątyni nie ominął Ostrej Bramy – miejsca tak świętego dla wszystkich mieszkańców stolicy.
- Koszedary chcą być miastem Cywilizacji Życia
- Kowno – w najstarszym Kościele Witolda i w katedrze
- W Żmudzkiej Kalwarii
- Matka Boża na Żmudzi (lit. Żemaitija)
- Szczegółowy plan Peregrynacji w Polsce
- Zaproszenia
- Przez Poniewież do hospicjum
- Między Łotwą i Litwą – błogosławieństwo na moście
- Przecież służymy jednej sprawie!
- Rano w ryskich cerkwiach – wieczorem w Kurlandii